Koszykarki Ostrovii wygrały XX Memoriał Małgorzaty Gliszczyńskiej. Podobnie jak przed rokiem w pojedynku decydującym o 1. miejscu w turnieju pokonały naszą Language School 71:61 (12:21, 28:6, 16:18, 15:16). We wcześniejszych meczach Ostrovia wygrała z MKK Siedlce 64:43, a pabianiczanki pokonały MKK 74:57 (19:12, 17:16, 23:13, 15:16).

Punkty dla pabianiczanek zdobyły: Joanna Rozwandowicz 15 (z MKK) i 9 (z Ostrovią), Sabina Parus 13 i 4, Joanna Bogacka 9 i 8, Renata Piestrzyńska 8 i 12, Dorota Sobczyk 7 i 10, Marta Błaszczyk 7 i 9, Joanna Szałecka 5 i 2, Anna Krajewska 4 i 7, Katarzyna Salska 4 i 0, Sylwia Włodarek 2 - i Kalina Pietrzak bez punktu. W pierwszym meczu turnieju nasze koszykarki wyraźnie pokonały siedlczanki. Było to już drugie spotkanie obu zespołów w sezonie przygotowawczym. Tym razem MKK znacznie się wzmocniło, bo przyszły Paulina Gajdosz z Wisły oraz Justyna Okulska z Widzewa. Obie były najskuteczniejszymi w swoim zespole. Gajdosz rzuciła nam 20 punktów, a Okulska 10. Ich dobra gra nie wystarczyła, by zwyciężyć Language School. Pabianiczanki prowadziły od początku meczu, stopniowo powiększając przewagę. W ekipie gości, która prawdopodobnie będzie dysponować największym budżetem w lidze, widać było jeszcze brak zgrania. Natomiast nasze koszykarki, gdyby wykorzystały wiele stuprocentowych sytuacji podkoszowych, mogły wygrać bardziej okazale. Finałowe spotkanie rozpoczęło się zgodnie z oczekiwaniami kibiców. Pabianiczanki kontrolowały grę, zagrały bardzo agresywnie w obronie i skutecznie kończyły swoje akcje ofensywne. Na początku drugiej kwarty mieliśmy już 11 punktów przewagi i... nastąpiła metamorfoza gospodyń. Straty, niecelne rzuty spowodowały, że ostrowianki zdobyły 14 oczek z rzędu. Potem dodały jeszcze kolejnych kilka i do przerwy przegrywaliśmy 27:40. Świetnie kierowała grą swoich koleżanek Martyna Cebulska, za trzy trzykrotnie trafiła Agata Krygowska. Natomiast naszym nic nie siedziało. W drugiej połowie zagraliśmy już lepiej. Na 3 minuty przed końcem meczu Bogacka przy ośmiopunktowej przewadze przyjezdnych miała dwa wolne. Oba spudłowała, zebrały rywalki, w kontrze Sandra Nowicka trafiła „trójkę” i było po meczu. Historia lubi się powtarzać. Rok temu Ostrovia była ostatnim zespołem, który pokonał pabianiczanki w sparingach przedsezonowych. Później u siebie w lidze wygraliśmy wszystkie mecze. Wygraliśmy także w Ostrowie. Okazja do skopiowania ubiegłorocznego wyniku w Wielkopolsce nadarzy się już niebawem. Po dwóch spotkaniach w Pabianicach (15 października z AZS UMCS Lublin i po tygodniu z Jelenią Górą) Language School pierwszy wyjazdowy pojedynek rozegra właśnie w Ostrowie Wlkp. W memoriale tradycyjnie było wiele nagród. Barbara Ignatowska (siostra Małgorzaty Gliszczyńskiej), radny Krzysztof Rąkowski oraz Starostwo Powiatowe i Urząd Miejski to główni darczyńcy. MVP imprezy wybrano Cebulską. W piątce turnieju znalazły się: nasze Parus i Błaszczyk, Agnieszka Misiek i Nowicka (obie Ostrovia) oraz Agata Pacuszka z Siedlec. Królową strzelczyń została Gajdosz (34 pkt) z MKK. (sp)