Niemal od samego początku podopieczne Wiesława Siębora uzyskały sporą przewagę. Próby Joanny Błaszczyk i Darii Groberek w dużej odległości szybowały nad poprzeczką bramki Raszyna. Starała się jak mogła Dagmara Suskiewicz, lecz w 14. minucie po indywidualnej akcji zabrakło jej sił na precyzyjny strzał, zaś dwanaście minut później jej płaskie uderzenie minęło słupek bramki gości.

W 32. minucie po dośrodkowaniu Suskiewicz głową nie trafiła w piłkę Niemka Maren Soergel. Dla Maren był to debiut na boisku przy Sempołowskiej i pokazała się naprawdę z dobrej strony, pracując w ofensywie jak mróweczka. „Good job, Maren” – komplementował swoją podopieczną trener Siębor.

Przed przerwą strzelały też Groberek (celnie), Klaudia Rosiak (zablokowana) oraz Suskiewicz (niecelnie). W 45. minucie w polu karnym znalazła się Anna Owczarz, lecz z bramkarka na tyle skróciła jej kąt, że „Młoda” po prostu musiała w nią strzelić.

Po zmianie stron przyjezdne miały kłopot, by opuścić własną połowę boiska. PTC nacierało, grało jednak nieskutecznie. Swoje okazje miała Owczarz, miała też Suskiewicz. Szczęścia próbowała Soergel. Bezskutecznie.

Wreszcie w 64. minucie sędzia przyznał „Perełkom” rzut karny, który na gola zamieniła Karolina Czołnowska. Było 1:0.

Czołnowska wespół z Joanną Błaszczyk dzieliła i rządziła w pabianickiej defensywie.

Wynik meczu ustaliła na 2:0 w 90. minucie Katarzyna Brandt. Rezerwowa PTC przejęła piłkę po zagraniu jednej z koleżanek, przyjęła ją sobie na klatkę i mocno uderzyła w dalszy róg.

Dzięki sobotniej wygranej PTC przesunęło się na 10. miejsce w tabeli.

Po meczu kierownik drużyny Konrad Szumigaj troskliwie zapytał schodzącą do szatni bramkarkę Danutę Paturaj: „Danusiu, zmarzłaś?”.

- Wreszcie – odparła z uśmiechem zziębnięta golkiperka PTC.

PTC: Paturaj – Kociołek (72. Stempel), Czołnowska, Błaszczyk, Karpińska – Rosiak (81. Brandt), Bąbel, Groberek (72. Kania), Owczarz, Suskiewicz – Soergel.