Rosa zimą miała swoje problemy – m.in. z klubu odszedł trener, były piłkarz Włókniarza, Arkadiusz Warchoń, jednak do rozgrywek przystąpiła. Z kolei w naszym zespole pytaniem numer 1 było: kto zastąpi Patryka Olszewskiego? Najlepszy jesienią snajper „zielonych” już strzela gole w IV lidze kujawsko-pomorskiej.

Odpowiedź przyszła szybko. W miejsce popularnego „Ucha” Włókniarz pozyskał ze Stali Głowno 34-letniego Roberta Kowalczyka. To piłkarz, który jako nastolatek zagrał trzy mecze w ekstraklasie, w barwach Widzewa Łódź. Grał w jednym zespole choćby z reprezentantami Polski (Adrian Budka, Tomasz Lisowski, Łukasz Broź czy Adrian Mierzejewski) i Litwy (Mindaugas Panka). Kowalczyk ma też za sobą grę w drugiej lidze (Tur Turek) oraz sporo spotkań i bramek w trzeciej lidze (m.in. Warta Sieradz, Broń Radom i Pelikan Łowicz). Ciekawe, jak nowy piłkarz wkomponuje się w pabianicki zespół.

Wynik meczu otworzył w 35. minucie Szymon Szafoni, który otrzymał prostopadłe podanie za linię obrony, popędził w kierunku bramki i z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Minutę później było już 2:0. Pabianiczanie przechwycili piłkę na własnej połowie i wyprowadzili szybką kontrę. Wydawało się, że Szymon Przyk nie dojdzie do piłki, ale bramkarz Rosy nabił go piłką, która potoczyła się w kierunku bramki. Kopnięcie do opuszczonej bramki było tylko formalnością.

W 63. minucie Przyk wykończył szybką akcję prawą stroną i wślizgiem wepchnął futbolówkę do siatki. Dzieła zniszczenia Rosy Przyk dokonał 180 sekund później, z bliska wykańczając kolejną kontrę „zielonych”.

Włókniarz: Marciniak – Jarych (72. Acela), Czerwiński, Mazur, Kowalski (72. Smolarek) – Szafoni (77. Maćkowiak), Bronka (77. Rubiak), Becht (59. Kaczorowski), Rikszajd (46. Kowalczyk), Sobytkowski (46. Mikołajczyk) – Przyk.