- Poziom mistrzostw był wyższy niż poprzednio – przyznaje Marcin Zajkiewicz, bramkarz MHT. – Jako jedyna kategoria wiekowa graliśmy ćwierćfinały i półfinały.

Pabianiczanie rozpoczęli zmagania grupowe od zwycięstwa 12:4 nad MAFC Budapeszt. W kolejnych meczach nie dali szans Hindusom z MGF India 10:5 oraz Niemcom z Kickers Offenbach 13:7. W ćwierćfinale pokonali OLDI Szczecin 9:3.

Trzeciego dnia nasi mastersi wygrali w półfinale z niemieckim Handball Bozen 8:7.

- To był zdecydowanie najtrudniejszy i najbardziej dramatyczny mecz w tym turnieju – uważa nasz bramkarz. – Nie mówmy, że udało nam się wejść do finału. To efekt ciężkiej, całorocznej pracy.

W finale nasi spotkali się z węgierskim PTKE Old Boys i… nie dali im żadnych szans, wygrywając 11:3. Złoto było nasze!

- Indywidualnie zdobyliśmy dwie nagrody: królem strzelców został Ryszard Klimczak, zaś najlepszym zawodnikiem Piotr Miller – dodaje Zajkiewicz.

Teraz naszych świeżo upieczonych mistrzów świata czekają czerwcowe mistrzostwa Polski w kategorii +45 lat.

Mistrzami świata zostali: Marcin Zajkiewicz, Wojciech HIńcza, Robert Wojtanowski (bramkarze) oraz zawodnicy z pola: Tomasz Rutkowski, Jacek Kosmala, Radosław Matyjasik, Artur Marciniak, Dariusz Lech, Piotr Miller, Maciej Drożdżowski, Ryszard Klimczak, Wojciech Zielonko, Marcin Kotala, Jarosław Wiśniewski. Kierownikiem drużyny jest Maciej Stoliński.

- Szukamy sponsorów, bo chcielibyśmy tutaj wrócić za rok i obronić tytuł – podsumowuje nasz bramkarz.