Na stronie ubezpieczyciela można przepłacić np. 500 zł - 1.000 zł

Kalkulatory umieszczane przez ubezpieczycieli na ich stronach internetowych cieszą się niewielką popularnością. Dotyczy to nie tylko firm ubezpieczeniowych, które są znane z oferowania stosunkowo wysokich składek. Przyczyny takiej sytuacji można wytłumaczyć na przykładzie niemal trzydziestoletniego kierowcy z Lublina, który użytkuje fiata tipo 1.4 16V (2016 r.) i zamierza kupić obowiązkową polisę OC przez Internet. Poniżej prezentujemy dokładne założenia dotyczące przykładowego kierowcy. W całej Polsce można znaleźć wielu właścicieli aut o dość podobnym profilu ubezpieczeniowym.  

Marka i model samochodu: fiat tipo 1.4 16V Easy 95 KM 4 drzwi (manualna skrzynia biegów); rok produkcji auta: 2016; data zakupu samochodu przez aktualnego właściciela; luty 2017 roku; data pierwszej rejestracji samochodu: luty 2017 roku; przebieg całkowity: 18 000 km; szacowany przebieg roczny: 9 000 km; data urodzenia właściciela auta: 1 czerwiec 1989 roku; miejsce zamieszkania właściciela samochodu: 20 - 012 (Lublin); stan cywilny właściciela auta: żonaty (dwoje dzieci: 4 lata, 2 lata); zawód właściciela samochodu: inny; data uzyskania prawa jazdy przez właściciela auta: styczeń 2009 roku; poprzedni ubezpieczyciel: Aviva, data spowodowania ostatniej szkody komunikacyjnej: 4 lata temu; współwłaściciele oraz inni użytkownicy auta: brak; data rozpoczęcia ochrony: 10 luty 2019 r.     

Eksperci portalu Porowneo.pl z pomocą kalkulatora OC ustalili, że w przypadku przykładowego kierowcy, cena obowiązkowej polisy OC wygląda następująco:

• MTU24 - 905 zł
• Benefia24 - 961 zł
• You Can Drive - 979 zł
• Proama - 1405 zł
• Generali - 1467 zł

Jak nietrudno zauważyć, różnica cenowa pomiędzy najtańszą i najdroższą ofertą wynosi aż 562 zł. To niebagatelna kwota, za którą można kupić na przykład 120 litrów paliwa do przykładowego samochodu. Gdyby kierowca z Lublina kupujący obowiązkowe OC poprzez stronę ubezpieczyciela, skorzystał z oferty MTU24, Benefii albo You Can Drive, to nie miałby większych powodów do narzekań. Problem polega jednak na tym, że posiadacz fiata tipo bez analizowania oferty innych zakładów ubezpieczeń mógł wejść na stronę „najdroższego” ubezpieczyciela (Generali) i tam przepłacić ponad 560 zł. Niestety, takie sytuacje zdarzają się dość często, bo kierowcy zamiast sprawdzić kilka ofert w porównywarce (np. w porowneo.pl) długo korzystają z usług jednego ubezpieczyciela albo biorą pod uwagę sugestie znajomych lub rodziny.

Najwięcej do oszczędzenia mają młodzi i „wypadkowi” kierowcy

Warto nadmienić, że analizowany przykład wcale nie pokazuje drastycznie dużych różnic cenowych pomiędzy kosztem najtańszej i najdroższej polisy OC. Dane Porowneo.pl i analizy publikowane na stronie tej porównywarki wskazują, że w przypadku młodych kierowców bez doświadczenia lub osób ze szkodą spowodowaną w ostatnim roku, różnice wysokości składek OC mogą być nawet dwukrotne lub trzykrotne. W skrajnej sytuacji za najdroższe OC trzeba dopłacić np. 2.000 zł-3.000 zł rocznie. Z bardzo dużymi różnicami wysokości składki OC mamy też do czynienia w przypadku pojazdów posiadających kierownicę po prawej stronie (tzw. „anglików”) oraz samochodów wykorzystywanych nietypowo (np. do nauki jazdy albo zarobkowego przewozu osób).   

Czasem warto podać nieco więcej danych i uzyskać niższą składkę

Jeżeli chodzi o powyższą analizę, to trzeba zaakcentować jeszcze jedną kwestię. Chodzi o to, że niektóre kalkulatory OC dostępne na stronach porównywarek internetowych umożliwiają nieobowiązkowe wpisanie dodatkowych informacji (np. PESEL-u oraz imienia i nazwiska kierowcy). Dzięki takim dodatkowym danym, których na etapie porównania składki wymagają od kierowców tylko wybrani ubezpieczyciele, można zwiększyć liczbę dostępnych ofert. Warto skorzystać z możliwości wpisania dodatkowych informacji i uzyskać szansę na zakup tańszego OC. Nawet w przypadku konieczności wypełnienia większej liczby pól, kalkulacja składki przy pomocy porównywarki na pewno będzie szybsza, niż korzystanie z kilku osobnych kalkulatorów OC dostępnych na stronach ubezpieczycieli.