Obrońca apelował o zmianę wyroku, bo wedlug niego, były strażnik więzienny działał "w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia", czyli nie chciał nikogo zabić, a "jedynie przewidywał taką możliwość i się na to godził". Sąd odrzucił jednak apelację obrońcy i uznał ją za nieuzasadnioną. Wyrok jest prawomocny.

 

Do tragedii doszło w marcu 2007 roku na terenie państwowego zakładu karnego w Sieradzu. Policjantów: Andrzeja Werstaka, Wiktora Będkowskiego i Bartłomieja Kuleszę zastrzelił strażnik więzienny Damian Ciołek. 14 listopada ubiegłego roku sąd w Sieradzu skazał go na karę dożywotniego więzienia. Ma też zapłacić 50.000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Policjantach.

 

Czytak także:

Dożywocie dla Ciołka

Zabójca z przypadku?

To on zastrzelił policjantów