Obrońca apelował o zmianę wyroku, bo wedlug niego, były strażnik więzienny działał "w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia", czyli nie chciał nikogo zabić, a "jedynie przewidywał taką możliwość i się na to godził". Sąd odrzucił jednak apelację obrońcy i uznał ją za nieuzasadnioną. Wyrok jest prawomocny.
Do tragedii doszło w marcu 2007 roku na terenie państwowego zakładu karnego w Sieradzu. Policjantów: Andrzeja Werstaka, Wiktora Będkowskiego i Bartłomieja Kuleszę zastrzelił strażnik więzienny Damian Ciołek. 14 listopada ubiegłego roku sąd w Sieradzu skazał go na karę dożywotniego więzienia. Ma też zapłacić 50.000 zł na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Policjantach.
Czytak także:
Komentarze do artykułu: Nie ma litości dla Ciołka
Nasi internauci napisali 7 komentarzy
komentarz dodano: 2009-09-18 07:44:22
komentarz dodano: 2009-09-17 22:29:54
komentarz dodano: 2009-09-17 22:11:19
komentarz dodano: 2009-09-17 18:30:13
komentarz dodano: 2009-09-17 17:03:45
Jeśli dobrze zrozumiałem koleś odsiaduje dożywocie, czyli nigdy nie wyjdzie na wolność. Co w sytuacji kiedy nie zapłaci należnych 50tys zł? że odwiedzi go komornik i zabierze na licytację pryczę? Przeciez założenia koleś już nic nie ma.
komentarz dodano: 2009-09-17 15:41:40
komentarz dodano: 2009-09-17 13:47:23
Myślałam, że dopiero będzie za niecałe 2 miesiące :)