W niedzielę, z 6 na 7 kwietnia pan Grzegorz nie miał spokojnej nocy. O godzinie 1.18 obudził go huk i potworny smród chemikaliów. Do jego mieszkania na parterze bloku przy ul. Wileńskiej 49 wpadły dwa kamienie i słoiki z farbą.

- Zerwałem się z łóżka i już przy drzwiach wejściowych zobaczyłem potężny kamień – opowiada pabianiczanin. - Jak się okazało, ktoś dwa takie kamienie wrzucił do mojego mieszkania przez dwa okna. Musiał użyć do tego ogromnej siły. Kamienie zniszczyły podwójne szyby, przeleciały przez pokój, przedpokój i uderzyły w drzwi wejściowe.

Niestety kamienie były wstępem przed kolejnym uderzeniem. Za nimi do mieszkania napastnicy wrzucili dwa słoiki wypełnione farbę i innymi substancjami o intensywnym zapachu chemikaliów.

- Nie mam pojęcia, co to było. Do dzisiaj nie mogę pozbyć się tego ze ścian. Mieszkanie jest praktycznie do remontu – opowiada pan Grzegorz. - Przypuszczam, że były to dwie osoby, bo kamienie i puszki leciały niemal równocześnie.

Kto mógł zdobyć się na taki wandalizm i z jakiego powodu?

- Nie mam pojęcia – dodaje bezradnie pabianiczanin. - Dlatego chciałbym prosić o pomoc. Może ktoś widział te osoby. Zwrócił uwagę, jak uciekały. Skąd przyszły?

Pan Grzegorz za pomoc we wskazaniu sprawców lub informacje, które pomogą w ich zatrzymaniu, wyznaczył nagrodę od 5.000 do 10.000 zł.

Zgłosił oczywiście zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa na policję.

- Patrol przyjechał do mnie bezpośrednio po zdarzeniu – dodaje mężczyzna. - O godz. 3.00 w nocy byli policjanci, a o 9.00 technicy policyjni, którzy zabezpieczyli ślady, zrobili zdjęcia.

Po tym zajściu patrolowane były również ulice. Nikogo nie udało się jednak zatrzymać. Policjanci ustalili, gdzie w okolicy jest zamontowany monitoring i będą przeglądać nagrania.

Prowadzone jest dochodzenie w tej sprawie.

Z panem Grzegorzem w sprawie informacji dotyczących zniszczenia mieszkania można kontaktować się pod numerem tel. 603 244 085.