Po godzinie 1.00 nad fermą drobiu w Chechle Drugim pojawiły się kłęby dymu. Na ulicę Kosobudzką pojechało 5 zastępów straży pożarnej. Paliło się w rozdzielni elektrycznej. Tuż obok przebywało 8.000 kur.

- Dym nie dostał się do pomieszczenia ze zwierzętami, więc nie było potrzeby ewakuowania ich – mówi mł. ogn. Szymon Giza, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.

Strażacy przy pomocy trzech gaśnic uporali się z ogniem.

Pożar powstał na skutek zwarcia w rozdzielni elektrycznej. Straty po pożarze oszacowano na 15.000 zł.

- Uratowane mienie wyceniono na 800.000 złotych – dodaje Giza.