- W korytarzu na pierwszym piętrze paliła się zawartość szafy. Ogień rozprzestrzeniał się już na sufit i pobliskie pomieszczenia - mówi mł. asp. Bartosz Angiel z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach.

Strażacy weszli do mocno zadymionego mieszkania w aparatach ochrony dróg oddechowych i odłączyli instalację elektryczną. Ugasili pożar, a nadpalone rzeczy wyrzucali przez okno i przelewali wodą. Nadpaleniu uległo 20 metrów kw. podwieszanego sufitu, ocieplanego wełną. Spaliła się szafa, dwie pary drewnianych drzwi, klimatyzator, część instalacji elektrycznej. Opaleniu uległa więźba dachowa, ściany w korytarzu i toaleta. Wstępne straty oszacowano na 250.000 zł. Wciąż ustalana jest przyczyna pożaru.