W środę przed godziną 22.00 przed wieżowiec przy ul. Brackiej podjechała straż pożarna i policja. Na klatce schodowej między 10. a 11. piętrem ktoś rozpylił gaz pieprzowy.

Poszkodowana została jedna z mieszkanek. Kobieta uskarżała się na drapanie w gardle i łzawienie oczu. Po przemyciu oczu wodą nie zgodziła się na wezwanie pogotowia.

Strażacy przewietrzyli dokładnie klatkę schodową.

Policja jednak zaprzecza temu, że na klatce schodowej doszło do rozpylenia gazu.

-  Na klatce schodowej siedziało 3 mężczyzn, którzy coś palili. Unoszący sie na klatce śmierdzący i duszący dym wpadł do mieszkania jednej z lokatorek, która otworzyła drzwi. Policjanci wylegitymowali te osoby, po czym opuściły one klatkę schodową - poinformowała nas kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy.