Służby zaalarmowała partnerka mężczyzny, który groził, że targnie się na swoje życie. Z jej relacji wynikało, że 30-latek próbował już wcześniej popełnić samobójstwo.

- Gdy na miejsce przyjechali strażacy bramę wjazdową otworzył im sąsiad - mówi st. kpt. Michał Kuśmirowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach. - Drzwi do mieszkania były zamknięte od środka, a mężczyzna nie odpowiadał na wezwania.

Strażacy wyważyli drzwi. W mieszkaniu zastali Dawida K. 30-latek był przytomny i tłumaczy, że nie słyszał pukania, bo spał. Odmówił pomocy i zaprzeczał, że ma myśli samobójcze. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Po interwencji ratownika medycznego mężczyźnie zaproponowano przewiezienie do szpitala. Ponownie odmówił.