10 kwietnia rankiem, na placyku przed biurem Zakładu Energetyki Cieplnej przy ul. Konstantynowskiej zebrała się grupa pabianiczan. Był proboszcz parafii św. Mateusza ks. Henryk Eliasz, prezydent miasta Grzegorz Mackiewicz, sekretarz Paweł Rózga, przewodniczący Rady Powiatu Florian Wlaźlak, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Waldemar Flajszer, szef Solidarności Krzysztof Górny oraz pracownicy ZEC. Po co tu przyszli?

- Tak co roku 10 kwietnia czcimy pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej, ludzi nieprzeciętnych – mówił Florian Wlaźlak, przewodniczący Rady Powiatu i prezes ZEC.

Ksiądz dziekan Ryszard Stanek odmówił krótką modlitwę w intencji ojczyzny. Pod tablicą złożono wiązanki kwiatów.

Miejsce to wyznaczyli pracownicy ciepłowni. Tu 7 lat temu, w maju 2010 r. zasadzili drzewo bukowe i umieścili tablicę pamiątkową, postawili też brzozowy krzyż.

Tak uczcili pamięć ofiar tragicznego lotu do Smoleńska. W katastrofie prezydenckiego samolotu zginął prezydent Lech Kaczyński i 96 osób.