„Pokaźny dom, czyste zadbane obejście, przed domem samochód. Tak z zewnątrz prezentuje się kolejna posesja na peryferiach Pabianic. Jednak gdy weszliśmy na jej teren, oczom naszym ukazały się dwa psy, niestety w bardzo złej kondycji. Na posesji zastaliśmy właścicielkę. Poprosiliśmy o pokazanie reszty zwierząt. I tu kolejna niemiła niespodzianka. W małym pomieszczeniu gospodarczym/oborze hodowane jest 8 szt. bydła. Krowy nie są wychudzone, jednak stan ich czystości daje wiele do życzenia. Ściółka i całe pomieszczenie również. Brak kolczyków i obowiązkowych dokumentów. O ocenę sytuacji i stanu zdrowia bydła poprosiliśmy przedstawicieli PIW z Pabianic” - piszą inspektorzy z Patrolu Interwencyjnego "AS" na Facebooku.
 
Natychmiast powiadomiono powiatowego inspektora weterynarii. Do gospodarstwa przy Mostowej pojechali inspektorzy.
 
- Od razu pojechała tam kontrola od nas. To karygodne, żeby w dzisiejszych czasach tak trzymać zwierzęta. Jeśli ktoś nie ma czasu o nie dbać, to nie musi zwierząt trzymać – mówi Śmiechowicz.
 
Właścicielka dostała 2 tygodnie na pomalowanie pomieszczeń, posprzątanie, wykąpanie krów i odkarmienie psów.
 
Jeśli nie wywiąże się z zaleceń, zwierzęta zostaną jej odebrane.
 
- Z dwa tygodnie udajemy się tam na kontrolę – zapewnia weterynarz.
 
„Skupiliśmy się na psach. Młodszy, ponoć 3-letni przywiązany na krótkim łańcuchu przy dość dużej budzie. Jednak ciężki łańcuch i ogromny karabińczyk na szyli psa są niedopuszczalne. Wyraźnie widać u niego żebra, co świadczy o niedożywieniu. Druga suka w wieku… Pani zmieniała informację , najpierw miała niby 6 lat, potem 15 lat, a z zaświadczenia szczepień wynika, że 12 lat, skrajnie wychudzona. Gruby ciężki łańcuch ważył bez mała tyle, co ona. Za schronienie służy jej oparta o komórkę paleta lub dziura w drzwiach do komórki, gdzie może się wślizgnąć. Kobieta oświadczyła, iż psy są karmione regularnie. Pani kupuje im co dziennie CHLEB!! i każdy z nich dostaje pół bochenka zalanego mlekiem. 
Decyzją PIW kobieta dostała szereg zaleceń dotyczących poprawy warunków bytowych bydła. My dziś WYŁĄCZNIE ze względu na dobro zwierząt daliśmy Pani 2 tygodnie na odkarmienie psów, odrobaczenie i poprawę ich warunków” - pisze Patrol Interwencyjny "AS".