Na razie nie wiadomo jak będzie wyglądało życie Ksenii Cichockiej po operacji. Lekarze nie chcą się w tym temacie jeszcze wypowiadać. Czekają aż zejdzie opuchlizna i zobaczą czy na pewno wszystko przebiega zgodnie z założeniami. Dziewczynka jest po ciężkiej operacji, która trwała 6,5 godziny. Operowali ją lekrze w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

- Dzisiaj Ksenia może już usiąść i powoli, jak ma siłę, to próbuje wstać – mówi Małgorzata Cichocka – Spałka, mama dziewczynki - Z dnia na dzień jest lepiej. Dren został wyjety, ale leki przeciwbólowe jeszcze musi brać, bo jest to straszny ból.

Dziewczynka miała wypadek na początku października 2019 roku. 12-latka skakała na trampolinie w Parku Wolności. Upadła na rant i straciła przytomność. Nie widziała i nie słyszała. Wezwano pogotowie. Była w ciężkim stanie. Pabianiczanie oddawali dla niej krew. Jej mama przez cały czas jest przy niej. Ksenia większość czasu, który upłynął od wypadku, spędziła w szpitalu.

- Najtrudniejsza była ta długa operacja. To były dla mne straszne nerwy, nie wiedziałam co się dzieje, byłam cała w strachu. Poza tym, że była długo operowana to jeszcze dodatkowo kilka godzin pozostawała pod opieką anestezjologów. Dla mnie te w sumie osiem godzin oczekiwania to była wieczność – opowiada mama Kseni.

Nie wiadomo kiedy dziewczynka wróci do szkoły. Czekają na nią koleżanki i koledzy z klasy 7 c w Szkole Podstawowej nr 14. O jej zdrowie martwią się nauczyciele, dyrekcja i pedagog szkolny. Wiadomo, że Ksenia w tym roku nie wróci do szkolnej ławki. Będzie miała nauczanie indywidualne. Są pod opieką Ośrodka Profilkatyki i Integracji Społecznej, skąd przyszła pomoc psychologiczna.

- Bardzo chciałabym podziękować pani Annie Skurnicy, która poświęca nam swój czas i jest dla nas ogromnym wsparciem – dodaje Małgorzata Spałka – Cichocka.

Z danych ogólnopolskich wynika, że liczba diagnozowanych urazów powstałych podczas skoków na trampolinie z roku na rok rośnie. Najwięcej jest złamań, zwichnięć i pęknięć kości. Na urazy narażone są najbardziej kilkuletnie dzieci, bo to one najczęściej korzystają z tego typu zabawek.