Wczoraj po burzy w wielu miejscach na terenie miasta nie było prądu (m.in. Piaski i okolice). Niektórzy nie mieli też internetu do wieczora (np. Bugaj). Większość awarii nie trwała jednak długo. Niestety, nie wszyscy mieli tyle szczęścia.

Zobacz też: Tak szalała wichura. Straż pożarna odnotowała w naszym powiecie ponad 100 interwencji. To nie koniec

- Od wczoraj nie mamy prądu. Na końcu ulicy mają już, a my nie. Bez prądu nie działa też pompa, bo wodę mamy ze studni, więc jesteśmy też bez wody – skarży się mieszkanka ul. Nowowolskiej.

Energetycy z łódzkiego Oddziału nie ukrywają, że mają pełne ręce roboty. Wielu pracowników było ściąganych do pracy z wolnego. Dodzwonienie się na numer pogotowia energetycznego graniczy z cudem.

- Poszłam osobiście do elektrowni to wyjaśnić, ale tam tyle ludzi, że się nie dopchałam – żali się pabianiczanka.

Dostajemy sygnały, że również na ul. Pięknej nadal nie ma prądu.

PGE zapewnia, że usuwanie awarii po burzy potrwa prawdopodobnie do godzin popołudniowych, o ile… „nie wydarzy się nic niepokojącego - nasilenie wiatru, burze”.