– Nie będziemy odwoływać się od postanowienia sądu w sprawie niezastosowania aresztu tymczasowego wobec Bożeny K. – poinformowała nas dzisiaj prokurator Monika Piłat, szefowa pabianickiej prokuratury.

Wobec farmaceutki prokurator zastosuje inne środki zapobiegawcze, jak dozór policyjny. Bożena K. będzie musiała meldować się w pabianickiej komendzie policji.

– Przyjęliśmy poręczenie osobiste od sześciorga pabianiczan, powszechnie znanych i godnych szacunku – dodaje prokurator.

Osoby te gwarantują osobiście, że (jak mówi KPK): "oskarżony stawi się na każde wezwanie i nie będzie w sposób bezprawny utrudniał postępowania".

O aptekarskiej aferze pisaliśmy TUTAJ