Do kraksy doszło na skrzyżowaniu Kochanowskiego i Dąbrowskiego. Dwaj policjanci z "patrolówki" trafili na Szpitalny Oddział Ratunkowy do szpitala.

– Udzielono im pomocy i przebadano. Nie zatrzymano ich w szpitalu. Obecnie są na zwolnieniu lekarskim– informuje nadkom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.

Do zdarzenia doszło 28 stycznia przed godziną 21.00 na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Kochanowskiego. 35-letni kierowca renault laguna jadąc ulicą Kochanowskiego nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem, choć jest tu znak STOP. Uderzył w bok jadący ul. Dąbrowskiego oznakowany policyjny radiowóz marki Fiat Ducato. Radiowóz dostał w bok, tak mocno, że skrzywiło się koło.
Badania wykazały, że kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Dwaj policjanci wymagali pomocy medycznej. Straty w pojazdach jeszcze nie zostały oszacowane.

– Oceni je ubezpieczyciel - dodaje nadkom. Joanna Szczęsna z pabianickiej policji.– Od tego zależy czy auto będzie naprawiane, czy nie.