nieee.. nooo... przejeżdżam tam ~co drugi dzień.... ekspresja wyrazu.. Prawie "bahama yelow". Iiii dobrze...

Proszę zobaczcie jak są pomalowane barierki na Świetlickiego nad Dobrzynka , mistrzostwo .

Ja ... Ciebie również ..., ale nie żartuję, to prawda.
Za pozdrowionka, jeśli szczere, dzięki. I nawzajem. W innym przypadku, tak samo !

...i ja Ciebie też /że tak zażartuję/pozdrawiam.

Zaprzeczasz swoim komentarzom, kolejne głupoty wypisujesz,
właśnie z cyrku ! Gratulacje !

..do Yan
Czego nie rozumiesz?
Tak,zamieniają ,odpracowują,odrabiają...tylko nie o to w Twoim komentarzu chodziło..Ty ( i wtedy i teraz ) lubisz gnoic ludzi bo sprawia Ci to jakąś dziką radość..
Ale jeszcze raz /ostatni / wyjaśniam - godziny prac społecznych mają być alternatywą i szansą a często przez brak logiki i bzdurne przepisy ( dlaczego skazany nie ma mozliwości obycia ich np pracujac cały miesiąc, wtedy np bierze urlop bezpłatny i leci non stop..a nie ma rozpieprzony kazdy miesiąc) dlaczego nie zwiekszyc ofert czyli miejsc do odròbek? / część tych ludzi ma fach w ręku,czy nie mogą pracowac przy remontach ,drobnych naprawach??
...chodzi o to że ten opis w prasie jest tak lukrowany, jak odpustowy lizak, bo kogo obchodzi, ze skazany obciąży nas kosztami utrzymania,gdy go wyleją z roboty albo gdy pozostanie mu odsiadka..
Nie tędy droga z tą resocjalizacją..
A Ty Yan przestań mnie obrażać ,bo za mniejsze głupoty tam ludzie trafiają../np.picie piwa na ławce../
..i zròb sobie przerwę, bo nie ma tematu,na ktòrym byś się nie znał..
Są inne miejsca na publiczne występy..np CYRK.

"Mela , brawo za znajomość tematu." - popieram w całej rozciągłości! Serio!
- choć nigdy w życiu alimentów nie płaciłem... Widocznie skutecznie stosowałem zasadę PZU - Przezorny Zawsze Ubezpieczony. Dyć to są dorośle chłopy a i ich kobity też. No to chrześcijańskiego "kalendarzyka" nie znajo?, "prezerwatora" też, mimo że grosze kosztuje? Jak w swej chuci - ubodzy w kasę, to niech robią wielorazowy użytek... płukanie... z mydełkiem..., octem czy cóś...
- mandat JEDEN zapłaciłem - 500 zł. PIERSZY W ŻYYYCIU, nie dyskutowałem - moja wina. Ale... misie z policji wzięli se do "suki" moje prawo jazdy i sprawdzali... dość długo. W końcu jeden "suszarkowy" podszedł do mnie z moim prawkiem i zapytał.... "prze pana... a w którym roku zrobił pan prawko?" Chwila wspomnień... i dałem - chyba w listopadzie 1971 roku.... aaaa cooo?... to mój pierwszy mandat i PŁACĘ!...suszarkowy mógłby być moim ... wnusiem...

Ty, jak zawwsze wszystko " rozumiesz ", ale tylk swoje slogany i matactwa.
Proszę bardzo. Jeszcze raz, bo sama sobie zaprzeczasz :

OLGA
komentarz dodano: 2022-01-05 10:26:57 :

... " Mieszkaja we własnych domach i często pracują oficjalnie..godziny odpracowują..jest tez forma zamiany za zasądzone grzywny,mandaty itp..
Z braku środkow występują sami o zamianę na prace społeczne..
Inicjatywa bardzo potrzebna ... "

Jeszcze coś. Tylko bez głupot, proszę !!!
Ocena, to też litość !!!

Ty chyba czegoś tu nie zrozumiałeś..
Nikt z nich nie broni alimenciarzy, a grzywny ( na wnioski skazanych) są zamieniane na prace społeczne, bo brak gotowki..i byłoby ok gdyby nie ...fikcja. Znam przypadek zamiany 1200,-zl grzywny na prace społeczne - wyrok - 10 mies po 20 godzin społecznych. Jak myślisz? Jak sąd wycenił godzinę pracy skazanego?
To ma ich motywować?
Ale ok..gdyby można odrabiać ciurkiem albo w kazdym miesiącu inna ilosc ( np.budowlaniec zimą ma czas) ale nie..w ciągu miesiąca i rôwno..
Stąd lecisz z roboty i do pośredniaka.
To, ze pracują to Ok,często daja im to nawet satysfakcję, bo nie wszędzie go chcą ale znam przykład gdzie kobieta dojeżdżała do Zgierza bo tylko tam zezwolono Jej na zwalnianie się na odròbki..
a komentarze to nie litowanie się nad kimś tylko ocena systemu.
Mela , brawo za znajomosc tematu.

Nie pisałem, że prosta.
Ale jeśli już, to staje się prostsza, bo coraz więcej spraw jest umarzanych !

Co do alimenciarzy to sprawa nie jest prosta. Taka odrobka w imię wyroku powoduje najczęściej utratę pracy a więc i dochodu. Czyli kwadratura koła.

MELA5
Ano taki właśnie głos ...

Jeśli o skazanych chodzi, nad którymi się tak litujesz ... w większości spraw to alimenciarze, którzy cwaniakują nie łożąc na własne dzieci, to drobni złodziejaszkowie, którzy przecież wiedzą, co robią ... to ich wybór ... No, kurczę blade, przecież coś, za coś !
Jesli rzeczywiście pracuje i zależy skazanemu na pracy, to ma kuratora sąd i zamianę właśnie prac społecznych na potrącenia z pensji ( chyba 2 lata umowa i do 20 % w zależności od ilości zasądzonych godzin ), ale to sporadyczne przypadki w odniesieniu do ogółu.
Właśnie rozmawiałem wczoraj z dwoma sprzątającymi panami ( akurat na tym trenie bez żadnego nadzoru - robią swoje i do przodu ). Wg nich, praca, to fikcja. Czasami dla picu rejestruje się w urzędzie pracy, że niby ma dobre chęci. Woli pracować na czarno, aby mu nic nie potrącali, odfajkuje zasądzone i po zabiegu.
... alimenciarze ? ... zostawia mąż żonę z 2 lub 3-giem dzieci, idzie do kochanki, ukrywa się, bo nie chce pracować i płacić alimentów i to jest w porządku ? ... rekordzista ukrywał się 7 lat w lesie ...
A największa śmieszność, to z celebrytki K., którą skazano za jazdę samochodem po 2 promilach, na prace społeczne a ona oburzona polskim bezprawiem, bo to uwłaczałoby jej godności ... wniosła odwołanie i nawet na rozprawę się nie zgłosiła. No, to sa jakieś jaja nie tylko z sądu !

OLGA
Znów, jak zwykle sloganisz i mataczysz !

A to, co ?
OLGA
komentarz dodano: 2022-01-05 10:26:57

..pewny jesteś ?? takie godziny odbywają się pod nadzorem straży miejskiej lub kogoś z instytucji , gdzie odbywają karę..dla jednej osoby nie przydzielą opiekuna..GDY JEST 30 godzin miesięcznie /godziny muszą być odbyte ściśle w obrębie miesiąca kalendarzowego a nie kiedy CI pasuje i zaplanowana z wyprzedzeniem / to pracując zawodowo KIEDY je odrobisz ??
oczywiście ! podniosą się głosy - gdy pracuje , może starać się o potrącenie z pensji ale...umowa musi być na odpowiednio długi czas i z odpowiednim dochodem a nie zawsze na papierze pracodawca daje to co jest prawdą,,,
i żeby nie było - jestem za odróbkami ! nie tylko alimenciarze pracują .. odrabiane są mandaty, grzywny itp
lUDZIE robią kawał dobrej roboty ale jest też druga strona medalu .
Nie zawsze odrobienie jest proste..często pracodawca dziękuje pracownikowi za pracę , zwłaszcza gdy miałoby go nie być , bo ma odróbki.
ps. stąd część tych prac społecznych odbywa się ..wyłącznie na papierze ..

Ooool.. z godzinami "odróbki" to nie jest chyba tak na sztywno... coś dała " gdy alimenciarz dostaje odròbkę godzin społecznych,to nie moze isc do pracy bo godziny są o ròżnych porach dnia i miesiąca,,,"

a paradoks polega na tym , ze gdy alimenciarz dostaje odròbkę godzin społecznych,to nie moze isc do pracy bo godziny są o ròżnych porach dnia i miesiąca i...zostaje bezrobotnym

Dzwon Zygmunta . DOBRE.

Eeee.. tu nie chodzi o ruch na świeżym powietrzu... To "resocjalizacja" w większości alimenciarzy...
Kiedyś Łazuka z Krafftówną śpiwali piosenkę:
- Ł - U drzwi u drzwi, jej tata czyści spluwę,
- K - na wiosnę kwiatki rosną i kwitnie miesiąc maj...
- Ł - gdy spytasz ją, na kogo ta jest spluwa?
- K - to na kochasia, który odszedł w siną dalll...
Ł + K - w siną daaaal, w siną daaall..., to na kochasia który odszedł w siną dal...
brum, brum...

I o to chodzi żeby się ruszać nie siedzieć bo ruch to zdrowie a w zdrowym ciele zdrowy duch.