7 sierpnia 1949 r. w Pawłowie pod Szczercowem 150 żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Sieradza i funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa z Pabianic oraz Łasku otoczyli stodołę. Ukryło się w niej trzech żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego: Andrzej Jaworski pseud. „Marianek” - dowódca oddziału o „Balon”, jego zastępca Tadeusz Kuzia („Igła”) oraz Michał Wojtczak („Zbyszek”). Partyzanci nie mieli żadnych szans na wydostanie się z okrążenia. Wywiązała się potyczka. W efekcie samobójczych strzałów śmierć ponieśli „Marianek” i„Igła”.

Zwłoki partyzantów potajemnie pogrzebali ubecy u podnóża Górek Dobrońskich, około 250 metrów od szosy Pabianice – Łask. Gdzie dokładnie? Tego nie wiadomo. Dzisiaj w miejscu ostatniego spoczynku dwóch żołnierzy KWP, podkomendnych Jana Małolepszego „Murata”, stoi cokół upamiętniający "leśnych".

Szczątków „Igły” i „Marianka” szuka Fundacja Niezłomni.

- W styczniu podczas badań georadarowych w Górkach Dobrońskich znaleźliśmy jamę grobową zawierającą ludzkie szczątki – potwierdza Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni. 

Cały artykuł - w najnowszym wydaniu papierowego Życia Pabianic