Około godziny 23.40 samochód osobowy marki Audi jadący drogą między Lutomierskiem a Czołczynem uderzył w drzewo, po czym dachował. Autem z pabianickimi numerami rejestracyjnymi podróżowały 3 osoby. Za kierownicą siedział Bartłomiej W. (19 lat). Obok niego jechał 19-letni Krzysztof K. Trzeci jadący - Radosław W. (22 lata), siedział z tyłu. 

22-letni pasażer był uwięziony w samochodzie. Strażacy uwolnili go przy pomocy sprzętu hydraulicznego. Drugi pasażer - Krzysztof K. na skutek uderzenia w drzewo wyleciał  z samochodu. Leżał na jezdni, nieprzytomny. Nie oddychał. Strażacy i ratownicy medyczni przez niemal godzinę reanimowali 19-latka. Bezskutecznie. 

Kierowcy udało się wydostać z auta o własnych siłach. Jest ranny.

Dwaj poszkodowani zostali zawiezieni do szpitala. Mają poważne obrażenia wielonarządowe oraz obrażenia nóg i głów. 22-latek walczy o życie w łódzkim szpitalu. 

Przyczyną tragedii najprawdopodobniej była nadmierna prędkość. 

Do wypadku zadysponowano 3 karetki pogotowia, policję i strażaków z Lutomierska (2 zastępy), Kazimierza oraz Pabianic. 

Odcinek drogi między Lutomierskiem a Czołczynem, gdzie doszło do wypadku, był zablokowany. Działania trwały ponad 4 godziny.