– Najbardziej potrzebujemy szelek (puszorów) dla średnich i dużych piesków – mówi Asia Twardowska, wolontariuszka. – Potrzebne są również smycze.

Te, z których dotąd korzystały czworonogi, zniszczyły się.
– Próbujemy smycze wiązać, żeby trochę jeszcze mogły nam posłużyć, ale boimy się, że któryś pies w końcu nam się zerwie – dodaje.

Wolontariusze apelują o pomoc – przyjmą smycze zarówno nowe jak i używane. Najważniejsze, aby były one dość mocne. Proszą, by przy ewentualnym zakupie zwrócić uwagę nie na ilość, a jakoś produktu. Potrzebują m.in. długich smyczy taśmowych.

10 smyczami flexi 5-metrowymi wsparł ich już m.in. pan Artur, właściciel okaleczonego Fijo. Pisaliśmy o nim TUTAJ.

Smycze i puszorki można przynosić bezpośrednio do schroniska (ul. Partyzancka 110), a także do innych punktów w Pabianicach i okolicy.

Są to:

– Strefa Ruchu, ul. Warszawska 7/9,

–  kwiaciarnia „Świat kwiatów”, ul. 20 Stycznia 30,

– sklep zoologiczny „Robaczek”, ul. N. Gryzla 2,

– salon pielęgnacji zwierząt „Pupilek”, ul. Bracka 29B,

– „Alpina” - sklep i serwis rowerowy, ul. Moniuszki 122,

–  Shape – fitness & wellness, ul. Szeroka 3B w Ksawerowie.

Zbiórka na pewno będzie prowadzona do końca wakacji, możliwe jednak, że i dłużej.

Więcej informacji na stronie: Schronisko Dla Zwierząt Pabianice - Wielkie SERCE :-) .