24 sierpnia kryminalni z Łodzi zatrzymali złodzieja osobowego BMW. 35-latek miał przy sobie ponad 200 gramów różnych narkotyków. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz posiadania środków odurzających. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.

Kryminalni z komendy wojewódzkiej w Łodzi, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej ustalili, że na terenie Konstantynowa Łódzkiego znajduje się samochód marki BMW, który został skradziony kilka dni wcześniej z Bełchatowa.
Policjanci  zatrzymali auto i złodzieja.  Zakuli agresywnego 35-latka w kajdanki. Przeszukali także auto. Znaleźli w nim torebkę foliową, w której było ponad 12 gramów mefedronu.
Na miejsce zatrzymania dotarli też funkcjonariusze z Bełchatowa wspomagani przez technika kryminalistyki, który zabezpieczył ślady w odzyskanym pojeździe.
Następnie kryminalni z Łodzi i Bełchatowa pojechali do lokalu w którym przebywał zatrzymany. Gdy podjechali przed budynek mężczyzna zaczął nerwowo się zachowywać, był agresywny i nie chciał opuścić pojazdu.
Szybko poznano przyczyne jego zachowania. W mieszkaniu 35-latk podczas przeszukania znaleziono torby foliowe z podejrzanymi substancjami. Okazało się po sprawdzeniu testerem narkotykowym, ze były to mefedron  i metaamfetamina o łącznej wadze 190 gramów.
Odzyskane BMW zostało niezwłocznie przekazane właścicielowi. 35-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz posiadania środków odurzających.