Dość powiedzieć, że w fazie grupowej turnieju skrzatów wygrał cztery mecze, nie tracąc nawet seta. W finale spotkał się z Jakubem Marciniakiem z Piaseczna. Tutaj po dramatycznym boju 6:2, 4:6 i 10:5 w super tie-breaku górą okazał się Marciniak. Na szyi Bartka zawisł srebrny medal.

Ale to nie koniec jego sukcesów. Kilka dni wcześniej tenisista PKT zajął 3. miejsce w turnieju skrzatów w Pabianicach. Bartek wygrał z Gustawem Będzią 6:0, 6:0 i Lubomirem Bednarkiem 7:5, 2:6, 10:4, w ćwierćfinale ograł Jana Szymczyka 5:7, 7:6, 10:6, dopiero w półfinale uległ Brunonowi Wrzoskowi 5:7, 6:3, 6:10.

W grze podwójnej w duecie z Szymczykiem wywalczyli srebro.