Pabianiczanka wystartowała na dystansie 2.000 m z przeszkodami. Było niezwykle tłoczno, bowiem pobiegło aż… 28 zawodniczek, z czego do mety dobiegło 26.

Na szczęście Kinga Królik umiejętnie wybiegła z tłoku i przekroczyła linię mety na 2. miejscu, z czasem 6.15,81.

Lepsza od naszej Kingi była tylko Niemka, Gesa Felicitas Krause (6.13,15).

Teraz przed Kingą Królik start w Memoriale im. Janusza Kusocińskiego.