- Był to typowy bieg na miejsca, o niezwykłej dramaturgii. 500 m przed metą na prowadzenie wyszła Kinga Królik, niestety na ostatnim rowie z wodą zawadziła o przeszkodę i runęła głową w dół do wody, za nią przewróciła się Patrycja Michalik (MKS MOS Bytom) – relacjonuje Jerzy Woźniak, prezes UKS Azymut. - Najszybciej pozbierała się Patrycja, która pierwsza wbiegła na ostatnią prostą, za nią Justyna Jelska KS Podlasie Białystok, na trzecim miejscu była Kinga ze stratą około trzech metrów do prowadzącej.

Rozpoczął się szaleńczy pościg. Na ostatniej przeszkodzie pabianiczanka zrównała się z Jelską, która zawadziła o przeszkodę i się przewróciła. Kinga 10 metrów przed metą dogoniła Patrycję, aby ostatecznie wyprzedzić ją na mecie o 35 setnych sekundy, uzyskując czas 6:58,36.

- Jest to szósty medal zdobyty w tym sezonie przez Kingę – wylicza Woźniak. - Serię sukcesów rozpoczęła, zwyciężając na dystansie 3 km w mistrzostwach Polski w biegu przełajowym. Następnie zwyciężyła w mistrzostwach Polski w długodystansowym biegu na orientację i sprinterskim biegu na orientację.

W mistrzostwach Europy w biegu na orientację dołożyła dwa medale. Złoto w biegu sprinterskim i brązowy w biegu sztafetowym. W tym roku czeka ją jeszcze walka o dwa medale w biegu na orientację - biegu klasycznym i średniodystansowym.

Film ze zwycięskiego biegu:

https://www.youtube.com/watch?v=KsCaC73eQ9Q