Po 4,5 minutach gry na tablicach widniał remis 7:7. Ten celnym rzutem zapewnił nam Sebastian Szymański. Niestety, od tego momentu gospodarze włączyli wyższy bieg i zaczęli nam „odjeżdżać”. Po kolejnych dwóch minutach było już 17:9. Skuteczne akcje Krystiana Mika i Marcela Karpiaka na chwilę zatrzymały ich kanonadę (17:13), ale po pierwszej kwarcie gnieźnianie prowadzili 23:13.

W drugiej kwarcie przewaga gospodarzy wynosiła już 14 punktów (27:13). Sygnał do ataku celną „trójką” dał Patryk Zawadzki. Później kapitalną serię zaliczył Szymon Gralewski, dzięki czemu utrzymywaliśmy się w grze. Na 11 sekund przed przerwą po kolejnym rzucie Gralewskiego przewaga gospodarzy wynosiła tylko trzy punkty (38:35). Niestety, gospodarze przed pauzą zdążyli rzucić nam jeszcze „trójkę”.

W trzeciej kwarcie z uporem odrabialiśmy straty. Po koszach Szymańskiego, Mika, Zawadzkiego, Karpiaka i Bartosza Mazura doszliśmy miejscowych na jeden punkt (51:50). Taką przewagę gospodarze „dowieźli” do ostatniej odsłony. A w niej na pierwszego kosza MKK odpowiedział Mik (57:56), lecz kolejne punkty rzuciliśmy dopiero przy stanie 62:56. Wówczas „trójką” popisał się Zawadzki. W 37. minucie po rzucie Gralewskiego miejscowi mieli jeszcze trzy punkty zapasu (68:65), lecz w końcówce nie zdołaliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, choć akcją 2+1 popisał się Szymański.

Jeśli czegoś nam zabrakło, to punktów zawodników wchodzących z ławki. Gospodarzom rezerwowi zapewnili 19 „oczek”, dla nas punktował jedynie Mazur.

PKK’99: Zawadzki 15, Mik 14, Gralewski 14, Szymański 10, Karpiak 9, Mazur 6, Jędrzejewski, Wierzchowski, Strzelczyk, Fabiszewski, Barys.