Pierwszy raz od niepamiętnych czasów trener Piotr Rozwadowski dysponował pełną dziesiątką koszykarek. Ba, wszystkie z nich zaliczyły swoje minuty na boisku i niewiele brakowało, by każda z nich skończyła mecz z dorobkiem punktowym. Do kosza nie trafiła tylko Mariola Dzikowska.

Zaczęliśmy od szybkiego 10:2 po niespełna trzech minutach gry. W tym czasie za trzy rzuciły już Natalia Danych i Pola Kaźmierczak. W pierwszej kwarcie zza linii 6,75 metra dwukrotnie trafiła jeszcze Natalia Łopińska. Generalnie koszykarki z Aleksandrowa miały wielki problem, by powstrzymać nas tak w rzutach z dystansu, półdystansu, jak i spod kosza, gdzie królowała Magdalena Grzelak. Po pierwszej połowie prowadziliśmy 52:29. Miazga.

W trzeciej kwarcie jeszcze podkręciliśmy tempo, trzykrotnie trafiając za trzy (Danych, Łopińska i Aleksandra Janiak). W ostatniej odsłonie kibicom w Pabianicach przypomniała się rekonwalescentka Martyna Boniecka, która dwa razy trafiła za trzy. Po jej ostatnim rzucie było 97:43 i mieliśmy jeszcze 72 sekundy na dobicie do „setki”. Ta sztuka się nie udała, bo z wolnych nie trafiła Aleksandra Kowalska, a rzut za trzy Kaźmierczak chybił celu.

Mecz z double-double zakończyły Łopińska (22 pkt – 13 zbiórek) i Grzelak (22 pkt – 12 zbiórek). Aż 11 asyst zanotowała Janiak, a cała drużyna trafiła aż 12 razy za trzy. Chapeau bas, drogie Panie!

Grot: Łopińska 22, Grzelak 22, Danych 18, Kaźmierczak 9, Janiak 8, Boniecka 6, Goszczyńska 5, Kirsz 5, Kowalska 2, Dzikowska.