Niezwykle emocjonującym widowiskiem uraczyli nas podopieczni Adama Jurgi, którzy tanio skóry nie sprzedali w meczu z faworyzowanym Kutnem. Goście mieli minimalną przewagę – w pierwszej połowie walka toczyła się kosz za kosz. Gdy oba zespoły schodziły na przerwę przegrywaliśmy 40:44.

W trzeciej kwarcie dzięki skutecznej grze Jana Kurowskiego i Mateusza Okruszka prowadziliśmy już nawet 54:50, ale goście zdołali wyrównać stan meczu. W końcówce aż siedem punktów rzucił Aleksander Jęch i wygrywaliśmy 69:66, lecz pozwoliliśmy na to, by przyjezdni wyrównali stan meczu i doprowadzili do dogrywki.

W decydujących pięciu minutach za trzy rzucili Wojciech Wierzchowski oraz Maciej Kidawa. Na tablicy widniał remis 77:77. W ostatniej minucie za trzy trafił najskuteczniejszy zawodnik spotkania (30 punktów!) kapitan Kutna, Arkadiusz Stachera. Na ten rzut już nie zdołaliśmy odpowiedzieć i dwa punkty pojechały do Kutna.

PKK’99: Kurowski 19, A. Jęch 14, Okruszek 13, Kidawa 7, Skoneczka 7, Moczkowski 7, Wierzchowski 6, Kuligowski 4, Warmiński, Krulik.