To już pewne - 26-letni napastnik Włókniarza mający za sobą chyba najlepszą rundę w karierze (18 bramek i 8 asyst w 16 meczach ligi okręgowej) będzie reprezentował barwy naszego klubu w najbliższej rundzie.

- Damian ostatecznie nie zdołał zdobyć uznania w oczach trenera Włókniarza Zelów, Piotra Szarpaka i wraca do nas. My jako klub dogadaliśmy się już wcześniej w sprawach finansowych z drużyną z Zelowa Nie żądaliśmy jakiś wielkich kwot, gdyż nie chcieliśmy blokować kariery naszemu zawodnikami, a poza tym jest to już zawodnik nie najmłodszy, bo 26-letni. Trener drużyny z Zelowa postanowił jednak nie skorzystać z usług Kozłewskiego i ostatecznie zrezygnował z pozyskania go. Zgodnie z naszą umową z zawodnikiem, powraca on więc do treningów w naszej drużynie – powiedział prezes Włókniarza Pabianice, Jarosław Kosmala.
 
Kozłewski przebywał w Zelowie już w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy to wystąpił w sparingu z Wartą Działoszyn, w którym zdobył 2 bramki. Tym występem zapewnił sobie przepustkę do dalszych treningów w trzecioligowym zespole. Rozpoczął z nim okres przygotowawczy i trenował ciągle od stycznia tego roku. Wystąpił także w trzech kolejnych sparingach (z Widzewem II Łódź, Sokołem Aleksandrów Łódzki i Concordią Piotrków Trybunalski). W meczach tych jednak drużyna z Zelowa nie zaprezentowała się najlepiej, przegrywając 2:4, remisując 0:0 i przegrywając 1:4. Sam Kozłewski jeszcze w pierwszym z tych sparingów wyszedł w pierwszym składzie i rozegrał 45 minut. W kolejnych zaś pojawiał się na boisku w drugiej części gry. W żadnym z tych meczów nie zdołał też wpisać się na listę strzelców. Jego ogólny bilans meczów sparingowych podczas pobytu w Zelowie to 4 mecze i 2 bramki, jak się jednak okazało, to za mało, aby przekonać do siebie Piotra Szarpaka.
 
Paradoksalnie wiadomość ta jest świetną nowiną dla kibiców Włókniarza, w których na nowo odżyła nadzieja na wywalczenie awansu do IV ligi jeszcze w tym sezonie. Ze swoim najlepszym napastnikiem w składzie będzie o to z pewnością zdecydowanie łatwiej, czy się to jednak uda, przekonamy się już w czerwcu.