ad

Mimo kadrowej rewolucji trener Michał Adamkiewicz cierpliwie buduje nową drużynę. I… odnosi zwycięstwa. W drugim sparingu tego lata Iskra wygrała po raz drugi. Tym razem z rywalem z „okręgówki”.

- Prowadziliśmy 1:0 po golu Dominika Drąga w 9. minucie. Dwie minuty później nasi testowani stoperzy popełnili błąd, bo pozwolili, żeby piłka przeszła za ich plecy. KAS to wykorzystał i wyrównał – relacjonuje trener Iskry. – W ostatniej minucie jeden z testowanych piłkarzy strzelił bramkę i sędzia już nie wznawiał gry od środka.

W sobotę dobronianie zagrają kolejny sparing. Ich rywalem będzie Jutrzenka Bychlew.

- Myślę, że po tym meczu już podejmiemy decyzje, co do testowanych graczy. W środę w podstawowym składzie zagrało ich aż ośmiu – mówi Adamkiewicz. – A w przyszłym tygodniu na treningi wróci kilku doświadczonych zawodników.

Szkoda, że na uraz narzeka podstawowy zawodnik w ubiegłym sezonie, Jakub Pilarz.

- Nabawił się go na testach w LKS Kwiatkowice. Cały czas ma spuchnięty staw skokowy i nie może z nami trenować – informuje trener. – Mam nadzieję, że Kuba zostanie z nami.

Iskra: Kmieciak – testowany, testowany, testowany, M. Kacprzyk – testowany, testowany, testowany, testowany – Drąg, testowany. Na zmiany: Pawlak, Figura, Załoga, testowany, Dominik Kacprzyk.