Iskra rozpoczęła ze sporym animuszem – już w 2. minucie niecelnie strzelał Patryk Stachowski, a w kolejnej akcji po zagraniu Marka Dąbrowskiego zbyt lekko strzelił Jan Piotrowski.

Dobronianie dopięli swego w 14. minucie, gdy Radosław Jurkowski z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki.

Faworyzowani goście nie grali nic specjalnego. Wydawało się, że Iskra ma ten mecz pod kontrolą. A jednak sześć minut później obrońca z Głowna ambitnie dogonił piłkę lecącą w aut i prostopadle zagrał na prawą stronę. Tam skrzydłowy Stali ograł Dawida Kaczmarka, wbiegł w pole karne i mocnym strzałem pokonał Cezarego Kowalczyka.

W 26. minucie było już 1:2. Piłkarz z Głowna uderzył z 20. metrów, a piłka zatrzepotała w siatce gospodarzy. Śmigus-dyngus był w Dobroniu już w Wielką Sobotę. Ba, sześć minut później Kowalczyk po raz trzeci wyjmował piłkę z siatki, na szczęście strzelec tej bramki był na spalonym.

Gospodarze ruszyli do przodu – w 38. minucie ładnie obrócił się z piłką Przemysław Kołakowski, ale jego strzał był niecelny. Tuż przed przerwą ponownie mocy w nodze zabrakło Piotrowskiemu, który strzelał zbyt lekko, by zaskoczyć bramkarza z Głowna.

Po zmianie stron na boisku trwała zacięta walka, miejscowi dążyli do wyrównania. I byli bliscy w 63. minucie, gdy po strzale z wolnego Adriana Kasztelana bramkarz Stali z dużym trudem wybił piłkę na róg, a po kornerze obrońca Stali w ostatniej chwili zablokował strzał głową Mateusza Sowińskiego. Iskra miała przewagę, seryjnie biła kornery, ale bez efektu.

Goście groźnie kontratakowali. W 78. minucie Michał Cichacki w ostatniej chwili dzióbnął piłkę, czym zażegnał niebezpieczeństwo przed własną bramką. 120 sekund później Kowalczyk instynktowną interwencją nogą obronił płaski strzał napastnika gości. Potem świetną interwencją we własnym polu karnym popisał się czujny Jakub Pilarz. Iskra rzuciła się do ataku – strzały Kołakowskiego nogą i głową chybiły celu.

W trzeciej minucie doliczonego czasu gry goście wyprowadzili błyskawiczną kontrę lewą stroną, po której zagrali wzdłuż bramki, a nadbiegający gracz Stali z bliska dobił walczącą Iskrę.

Iskra: Kowalczyk – Dawid Kacprzyk (56. Pilarz), Sowiński, Cichacki, Kaczmarek (86. M. Kacprzyk) – Stachowski, Kasztelan, Jurkowski (78. Sokolovskyi), Piotrowski (55. Nowakowski) – Dąbrowski, Kołakowski.