Taki wynik nie spadł naszym zawodniczkom z nieba. To pochodna ich doświadczenia, umiejętności i potencjału. Trzon tej ekipy od kilku lat pozostaje bez zmian: Natalia Forc, Martyna Łagowska, Aleksandra Próbka, Ewelina Kociołek, Joanna Błaszczyk, Anna Owczarz, Andżelika Błoch, Karolina Kania. Te piłkarki znają się jak łyse konie. Na tle pozostałych drużyn ich zgranie miało niebagatelne znaczenie.

Do tego doszły zawodniczki ze sporymi umiejętnościami: Magdalena Pacler, Dagmara Suskiewicz, Marta Grobelna, Patrycja Marciniak oraz ambitna Klaudia Rosiak. Te pięć zawodniczek dodało nie tylko jakości, ale i błysku do gry ekipy trenera Urbaniaka.

„Perełki” to na tyle doświadczony zespół, że radzą sobie nawet bez… bramkarki. W hitowym meczu w Ostrołęce tę rolę na zmianę pełniły Natalia Madaj i Błoch. Grająca na co dzień w polu młodziutka Hania Owcarz zagrała w bramce w siedmiu ligowych meczach. Resztę broniła nominalna golkiperka Agata Pacler, która z racji rozmaitych obowiązków nie zawsze mogła dotrzeć na mecz.

Pabianiczanki potrafiły grać ładnie dla oka i skutecznie – strzeliły sześć goli w Warszawie, pięć rezerwom Stomilanek Olsztyn, czterokrotnie kończyły mecz z trzema strzelonymi golami. Ograliśmy silne ekipy Złego Warszawa i Jantara Ostrołęka. Wygraliśmy z zawsze niewygodnym Włókniarzem Konstantynów. Nawet gdy w połowie rundy przyszedł kryzys (dostaliśmy lanie od MUKS Tomaszów i odpadliśmy z Konstantynowem w krajowym pucharze), szybko udało się go zażegnać. Summa summarum pierwsze miejsce w tabeli nie jest dziełem przypadku, lecz konsekwencją solidnej roboty wykonanej przez nasze piłkarki.

Szkoda, że nie zawsze do dyspozycji trenera mogły być wspomniane Suskiewicz i M. Pacler, z kontuzjami borykają się także Kociołek i Karolina Pabjańska. Na szczęście solidną zmienniczką okazała się Natalia Madaj, która wróciła do treningów. Wszystkie mecze od deski do deski zagrały tylko Forc, wdzięcznie zwana przez koleżanki „Kaktusem” i niezmordowana kapitan „Dżoana” Błaszczyk.

Czy PTC uda się wywalczyć awans do II ligi? O wszystkim zadecyduje wiosna. Zimą priorytetem transferowym powinna być bramkarka (ponoć o zawodniczki na tej pozycji w regionie niezwykle trudno) i skuteczna zawodniczka z przodu, bowiem z drużyną rozstaje się najskuteczniejsza jesienią Błoch. Jak będzie – czas pokaże…

PTC Pabianice (kobiety)

1. miejsce w III lidze, 28 pkt, gole: 31-14, 9 zwycięstw – 1 remis – 1 porażka

Dom: 15 pkt, gole: 16-4, 5 zwycięstw – 0 remisów – 1 porażka

Wyjazd: 13 pkt, gole: 15-10, 4 zwycięstwa – 1 remis – 0 porażek.

Grały 23 zawodniczki. Przed nazwiskiem podajemy: liczbę rozegranych spotkań, pełne 90 minut i liczbę goli.

Bramkarki:

8 3 0 Owcarz
4 4 0 A. Pacler

Zawodniczki z pola:

10 10 4 Błaszczyk
10 10 0 Forc
9 8 3 Owczarz
9 5 0 Próbka
9 4 9 Błoch
8 8 3 Łagowska
8 8 0 Marciniak
8 6 4 Grobelna
7 5 1 Rosiak
6 1 1 Madaj
6 0 0 Kania
5 3 0 Kociołek
4 4 1 Suskiewicz
4 0 0 Jakóbczak
3 2 2 M. Pacler
3 2 0 Pabjańska
2 0 0 Bielecka
2 0 0 Dobras
2 0 0 Adriańczyk
1 0 0 Matuszkiewicz
1 0 0 O. Bączał
3 gole za walkower z Ekosport Białystok

Trener: Piotr Urbaniak