Włókniarz rozpoczął derby od celnego woleja Dawida Kosatki, lecz piłkę do boku zbił Hubert Habiger. W odpowiedzi, w 12. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony przed pustą bramką znalazł się Mateusz Kociołek, lecz nie trafił w piłkę. Później w dobrej sytuacji niecelnie główkował Szymon Przyk, a po wślizgu Szymona Szafoniego piłkę złapał Habiger.

W 20. minucie padł gol dla gości. Z lewej strony centrował Patryk Olszewski. Pierwszą wrzutkę głową wybił stoper Orła, lecz poprawka spadła na głowę Szafoniego, który strzałem przy słupku pokonał bramkarza z Piątkowiska.

Kolejny strzał na bramkę oddał Kacper Becht, lecz Habiger był na posterunku. W 30. minucie mocny strzał Amadou Morou z 25. metrów pewnie złapał Michał Marciniak. Włókniarz miał lepszą okazję – po szybkiej wymianie piłki w polu karnym uderzenie Olszewskiego poszybowało tuż nad okienkiem bramki Orła.

W 37. minucie bomba Gabriela Poredy z 30. metrów zatrzymała się na poprzeczce bramki Włókniarza. Ledwie 60 sekund później gospodarze wyprowadzili szybką kontrę. Marciniak wyszedł daleko w pole i nie zdążył wrócić do bramki, lecz wyręczyli go koledzy, którzy wybijali strzały Kamila Czekalskiego i Poredy. Wreszcie tę akcję uderzeniem głową w słupek zakończył Czekalski. Jeszcze przed przerwą w dobrej sytuacji spudłował Olszewski, a Przyk główkował w poprzeczkę.

Dwie minuty po zmianie stron szybką akcję prawą stroną przeprowadził Hubert Mikołajczyk i zagrał przed pole karne do Olszewskiego. Popularny „Ucho” przyjął piłkę, popatrzył jak jest ustawiony Habiger i płasko strzelił przy słupku, a piłka zatrzepotała w siatce. Było 0:2.

Cztery minuty później w polu karnym znalazł się Mikołajczyk i okazał się sprytniejszy od obrońców Orła, kierując piłkę do siatki.

Na bramkę polował kapitan Włókniarza, Kosatka, lecz najpierw strzelił tuż nad poprzeczką, a gdy już trafił do siatki - arbiter gola nie uznał. W 63. minucie po starciu z Mikołajczykiem czerwoną kartkę obejrzał stoper Orła, Marcin Rykała. Grający w dziesiątkę gospodarze dzielnie stawiali czoła napierającym włókniarzom i gola nie stracili, choć szczęścia próbowali m.in. aktywny młodzian Kacper Becht, Rafał Rikszajd i Olszewski. Poza tym Habigera ratowały słupek (strzał z bliska Sławomira Makowskiego) i poprzeczka (uderzenie z dalszej odległości Olszewskiego).

Orzeł: Habiger – Karpiński, Zieliński (55. Zych), Kwiatek (74. Ciężki), Rykała – Bielawski, Morou (60. Modranka), Kociołek (60. Szczepański), Poreda (60. Kaczmarek), Piotrowski (81. Kukieła) – Czekalski (65. Mositwane).

Włókniarz: Marciniak – Jarych (67. Kowalski), Żabolicki, Oberle, Kosatka – Mikołajczyk (75. Rokuszewski), Kaczorowski (75. Makowski), Becht, Szafoni (63. Sobytkowski) – Olszewski, Przyk (53. Rikszajd).