- Nie powtórzyliśmy wyniku reprezentacji, która prowadząc 2:0 roztrwoniła przewagę w meczu z Kazachstanem. Nasze dziewczyny pilnowały, by mleko się nie wylało – przyznał Jan Rykała, szkoleniowiec „Perełek”.

Wreszcie na właściwie tory wróciła Ola Kwiatkowska, która błysnęła skutecznością. Pierwszą bramkę zdobyła w 29. minucie, wykorzystując podanie Andżeliki Błoch. 180 sekund później trafiła po raz drugi, a asystowała jej inna Ola, Próbka. W 45. minucie rywalce wyszedł strzał życia i Magda Kociołek musiała sięgać po piłkę do siatki. Dwie minuty później marzące o wyrównaniu rywalki sprowadziła na ziemię Błoch, finalizując akcję z Kwiatkowską. W końcówce Kotana dobiła Kwiatkowska, skutecznie egzekwując "jedenastkę" po zagraniu ręką kapitan gospodarzy.

Kotan Ozorków – PTC (kobiety) 1:4 (0:2)

Gole dla PTC: Kwiatkowska 29., 32., 77., Błoch 47.

PTC: M. Kociołek – Kacprzak (53. Pabjańska), Forc, Błaszczyk, Próbka (55. Sadowska) – Błoch, Łagowska, Mądrakowska (53. Owczarz), E. Kociołek, Madaj (75. Cieślak) – Kwiatkowska.