Na boisku w Dobroniu spotkali się dwaj godni siebie rywale. Mecz był prowadzony w dobrym tempie, obie ekipy stwarzały sytuacje do zdobycia gola. Skuteczniejsi byli gospodarze i to oni sięgnęli po trzy punkty. A bramki dla Iskry były powiewem futbolowych salonów.

W 35. minucie Patryk Olszewski zdecydował się na uderzenie z ponad 25. metrów. Bramkarz Włókniarza, który dobrze bronił w tym meczu, niewiele miał do powiedzenia, gdy piłka wpadła w okienko jego bramki.

Na 2:0 wynik ustalił w 65. minucie Jakub Dobroszek, który kapitalnie huknął ze skraju pola karnego. Piłka odbiła się od spojenia słupka z poprzeczką, spadła za linią bramkową i wypadła z bramki.

Warto podkreślić, że w zespole z Dobronia na boisko wszedł 55-letni Paweł Załoga (rocznik 1967). Weteran zmienił Dominika Kacprzyka, który mocno ucierpiał, otrzymując cios piłką w szyję.

Iskra: Kmieciak – Pawlak (Figura), Polit, Klimek, Dawid Kacprzyk – Dobroszek, Dominik Kacprzyk (Załoga), Żabolicki, Olszewski, Biskupski – Kozłewski (Nowakowski).