- Łodzianie już jesienią byli poza zasięgiem dla większości drużyn, a zimą jeszcze wzmocnili skład – mówi Janusz Szerffel z Iskry. – Byli od nas lepiej wyszkoleni technicznie, wygrywali pojedynki jeden na jeden, wyprowadzali szybkie, kombinacyjne akcje.

Akcje, po których Filip Kmieciak aż ośmiokrotnie wyciągał piłkę z siatki. Trzy gole strzelił mu Patryk Pietrasiak, dwa mający na koncie grę w ekstraklasie Paweł Zawistowski, po jednym Szymon Jagodziński, Miłosz Seta i Kacper Dumicz.

- Mieliśmy też swoje okazje, ale Macieja Humerskiego nie pokonali Patryk Olszewski, Jakub Pilarz i debiutujący w naszym zespole Adrian Krzemiński – dodaje Szerffel.

Dodatkowo dobronianie kończyli mecz w dziesiątkę. Bezpośrednią czerwoną kartkę (zamiar uderzenia przeciwnika) obejrzał Mateusz Żabolicki.

Iskra: Kmieciak – Dawid Kacprzyk (Pawlak), Sowiński, Polit, M. Kacprzyk – Olszewski, Klimek (Żabolicki), Pilarz, Biskupski – Krzemiński (Figura), Dobroszek (Morawski).