O pierwszym kwadransie tego meczu lepiej zapomnieć – piłkarze obu drużyn usiłowali opanować sytuację na murawie. Udało się to gospodarzom, którzy właśnie w 15. minucie wyprowadzili groźną akcję, po której Mateusz Bieliński uderzył nad poprzeczką. Po chwili centra Marcina Bączała spadła na głowę Patryka Wujaka, lecz z lekkim strzałem poradził sobie golkiper Włókniarza.

PTC stosowało pressing na połowie rywala, który się gubił. Nie znaczy to, że nie atakował. W 23. minucie Artur Uznański interweniował na raty po strzale z dystansu. Dwie minuty później pomylił się Bartłomiej Kaczmarek i goście strzelili tuż obok bramki „fioletowych”. W 27. minucie wymarzoną sytuację miał Bieliński, który stanął oko w oko z bramkarzem, lecz kopnął w jego nogi. PTC nie dawało za wygraną – w kolejnej akcji po dalekim zagraniu Bączała, Bieliński uprzedził bramkarza, lecz chybił o centymetry. W 41. minucie ze środka boiska świetnym przerzutem na prawo popisał się Wujak, a Patryk Konieczny wbiegł w pole karne i mierzonym strzałem w dalszy róg trafił na 1:0.

Tuż po zmianie stron, po kornerze Bączała, Bieliński nieczysto trafił piłkę z woleja, a obrońca Włókniarza wybił ją głową sprzed linii bramkowej. I była to – pomijając mocno niecelny strzał Dawida Ruli z 68. minuty – ostatnia groźna akcja „fioletowych” w tym meczu. PTC stopniowo zaczęło opadać z sił i już w 52. minucie zrobiło się 1:1. Jacek Hiler spóźnił się z interwencją w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił były piłkarz Włókniarza Pabianice, Krystian Oliński. Później Uznański kilka razy interweniował po uderzeniach konstantynowian i zanotował odważne wyjścia na granicę pola karnego.

W 80. minucie znów błąd popełnił Kaczmarek, Uznański też nie zdołał naprawić błędu kolegi, a Hiler nie zdążył dogonić Daniela Oseta, który posłał piłkę do siatki. Nieszczęście było gotowe. W końcówce w szeregach gospodarzy zrobiło się niezwykle nerwowo, żółte kartki zobaczyli Hiler i Kaczmarek, a goście bezpardonowo dążyli do wygrania trzeciego meczu w sezonie. I ta sztuka im się udała. PTC przegrało trzeci mecz z rzędu – trzeci różnicą jednej bramki. „Fioletowi” jako jedyny zespół z trzeciej grupy A Klasy nie zdobyli ani jednego punktu.

PTC: Uznański – Szumigaj, Hiler, Szumigaj, Kaliszuk – Konieczny (88. D. Malinowski), Rula, Bączał (85. T. Malinowski), Sobczak (67. Kamiński), Bieliński (87. Drewniak) – Wujak.