Znakomicie w Pucharze Polski radzą sobie nasze drużyny. Najpierw awans do kolejnej rundy wywalczyły PTC i GLKS Dłutów. Zrobiły to bez straty gola i bez… rozgrywania spotkań. Z rozgrywek wycofały się bowiem ekipy Elsporu Łódź i Husarii Rzgów, z którymi nasze teamy miały rywalizować. Nie od dziś wiadomo, że Puchar Polski przez większość klubów z niższych lig jest traktowany niczym dopust boży, ale to, co się dzieje w tym roku przypomina w najlepszym wypadku kabaret.

W związku z tym, drużyny Włókniarza II i Amii Nowosolna wyrosły na poważne firmy, które – mimo szczytu urlopowego – zebrały składy i rywalizowały na boisku. Mecz był spotkaniem do jednej bramki. Taki Kacper Wójcik potrzebował dwa razy trafić w słupek, by w 28. minucie wreszcie znaleźć drogę do bramki rywala. Zdobyty gol rozochocił go tak mocno, że cztery minuty później powtórzył swój wyczyn.

Gdy goście z Nowosolnej czekali na chwilę wytchnienia w przerwie, pabianiczanie zadali im dwa kolejne ciosy. W 45. minucie do siatki trafił Maciej Ochal, zaś w drugiej minucie doliczonego czasu gry na 4:0 podwyższył Bartosz Łopatecki.

Tuż po przerwie, gdy zapewne włókniarska defensywa była myślami jeszcze w szatni, dzielni futboliści z Nowosolnej znaleźli sposób na Huberta Jędrzejczyka. Ich radość z honorowej bramki trwała całe pięć minut, gdy Łopatecki z ostrego kąta posłał piłkę do bramki między nogami bramkarza. W 61. minucie płaskim uderzeniem z pola karnego wynik ustalił Arkadiusz Stokłos.

W kolejnej rundzie Dłutów zagra z Borutą II Zgierz, rywalem PTC będzie triumfator starcia KKS Koluszki – LKS Gałkówek, zaś rezerwy Włókniarza zmierzą się z kimś z pary Błękitni Dmosin – LZS Justynów. Mecze zaplanowano na 18 sierpnia.

Włókniarz II: Jędrzejczyk – Czerwiński, Oberle, Mendak, Stachowski – Stokłos (80. Szczepanik), Potrzebowski, Jachowicz (70. Szewczyk), Ochal (65. Pułanecki), Łopatecki (70. Gnieździński) – Wójcik.