W pierwszej walce wychowanka Zjednoczonych zmierzy się z Włoszką, Loretą Gulottą. Dla pabianiczanki to czwarte igrzyska. Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, by Ola powtórzyła sobotni sukces Węgierki Emese Szasz, która triumfowała w turnieju szpadzistek.
Analogii między obiema zawodniczkami jest dużo – obie przyszły na świat w 1982 roku, obie mają na koncie tytuł mistrzyni Europy, obie sięgały po medale mistrzostw świata i obie nigdy nie stanęły na podium olimpijskim. Węgierka w sobotę zaskoczyła wszystkich i zdobyła olimpijskie złoto. Czy Ola podąży jej śladem? Trzymajmy kciuki!
13 sierpnia Polki powalczą o medal w turnieju drużynowym.
Komentarze do artykułu: Ola jak Emese Szasz?
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2016-08-08 17:37:22