Żeby rozpocząć inwestowanie z pewnością potrzebny jest czas, ale zrozumienie jak działa warszawska giełda oraz poszczególne notowania nie musi być tak trudne, jak mogłoby się wydawać.

Doświadczeni analitycy potrafią śledzić równocześnie dziesiątki indeksów giełdowych, a do tego kontrolować sytuację na różnorakich rynkach wielu światowych gospodarek. Nie trzeba być jednak omnibusem, żeby rozpocząć swoją przygodę z inwestowaniem. Wystarczy śledzić najważniejsze wiadomości ze świata, które dziś przekazywane są na cały świat błyskawicznie.

WIG 20 - jak działa giełda w Warszawie?

Żeby zarobić maksimum na giełdzie, należy tanio kupować i drogo sprzedawać. Reguła jest wręcz dziecinnie prosta. Jednak GPW to nie tylko optymistyczne otwarcie i udane zamknięcie dnia. Nie wystarczy mieć w telefonie aplikację, która śledzi wartości konkretnego indeksu. Minimum zaangażowania w obserwowanie giełdy to śledzenie informacji z kraju i ze świata, a następnie wysuwanie na ich podstawie skutecznych prognoz, które przekładają się na indeksy. Kluczowa wiedza każdego inwestora to świadomość tego, kiedy wolumen obrotu osiąga minimum, co oznacza optymalny moment dla zakupu, a także wiedza na temat ewentualnego sufitu, czyli progu maksimum, który jest najlepszym momentem na sprzedaż. Jeżeli notowania indeksu nie są zgodne z naszymi oczekiwaniami, nie warto działać gwałtowanie. Giełda Warszawy może być miejscem, gdzie zmiana następuje często, ale zazwyczaj skoki nie są drastyczne. W takiej sytuacji pomagają też dane historyczne. Warto śledzić notowania WIG 20 i trzymać rękę na pulsie. Dlatego inwestowanie na giełdzie wymaga sporego zaangażowania, jednak tylko tak możemy pewnym krokiem wchodzić w każde otwarcie.

Keep it simple

Amerykańska dewiza dla inwestorów brzmi "keep it simple, stupid", co możemy przetłumaczyć jako "rób to prosto, głupku". Zmiana indeksu na niekorzystny nie powinna być automatycznym impulsem do gwałtownej reakcji. Zakres zmian na giełdzie należy uwzględnić przy prognozowaniu i niekiedy wykazać się sporą cierpliwością. Każdy PLN zainwestowany na giełdzie może zwiększyć lub zmniejszyć swój wolumen. Impulsywne reagowanie na każde giełdowe zdarzenie z pewnością nie jest niczym dobrym dla twoich pieniędzy. Dlatego początkującym inwestorom często zaleca się proste ruchy, jak np. inwestowanie w momencie, kiedy polski złoty notuje niskie wyniki. Kurs waluty bywa trudny do przewidzenia, ale nie trzeba skupiać się na jego obliczaniu. Wystarczy trzymać rękę na pulsie i uaktywnić się w odpowiednim momencie. Zazwyczaj bowiem po kryzysie następuje odbicie i jeśli gospodarka nie jest pogrążona w jakimś katastrofalnym kryzysie, następuje wzrost wartości, a zatem zysk dla inwestorów.