1. Kredyt frankowy a kredyt w złotówkach - najważniejsze różnice

2. Kredyty frankowe - kiedy można rozważyć wejście w spór z bankiem?

3. Kredyt indeksowany we franku - jakie okoliczności sprzyjają wygranej z bankiem?

4. Punkt widzenia banku w sprawach frankowych - czym różni się od klienckiego?

5. Na co zwrócić szczególną uwagę, jeżeli planujemy rozpocząć spór z bankiem?

 

Kredyt frankowy a kredyt w złotówkach - najważniejsze różnice

W czasie swojej największej popularności kredyty indeksowane we franku szwajcarskim były bardzo chętnie oferowane i promowane przez banki, a wiele osób decydowało się na nie ze względu na większą zdolność kredytową lub bardziej preferencyjną miesięczną ratę. Jednak już wtedy pojawiały się pierwsze przesłanki, że w umowie kredytowej z frankami w tle mogą występować niedozwolone zapisy, które działają na niekorzyść klientów.

Kredyt we franku istotnie różni się od tego zaciąganego w złotówkach. Podczas gdy decydujemy się na zobowiązanie w naszej własnej walucie, praktycznie jedyną rzeczą, która jest w stanie wpłynąć na wysokość naszej raty jest obniżenie lub podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. W przypadku kredytu hipotecznego we frankach dodatkowym czynnikiem powodującym wzrost lub spadek raty jest także aktualny kurs samej waluty. Co więcej, banki stosowały przelicznik walutowy ze swoich własnych, ustalanych przez siebie tabel kursów, które zdecydowanie nie są korzystne z punktu widzenia klienta.

 

Kredyty frankowe - kiedy można rozważyć wejście w spór z bankiem?

Pomimo tego, że kredyt walutowy we frankach był mocno zależny od jego kursu, banki uczyniły tę opcję atrakcyjną ze względu na niską stawkę oprocentowania LIBOR CHF, w porównaniu do WIBOR, który jest obecny w przypadku, gdy zaciągamy pożyczkę w złotówkach. Na rynku mieliśmy również dwa rodzaje kredytów frankowych: indeksowane oraz denominowane. W pierwszym przypadku kwota kredytu, jak i jego raty są wypłacane i wpłacane w PLN, ale sama wartość pożyczki określona jest w CHF. Z kolei kredyt denominowany zakładał, że kredyt zaciągnięto we franku, a następnie przeliczono na złotówki po kursie ustalonym przez bank. Elementem, który pozwalał na podobne przeliczenie była tzw. klauzura waloryzacyjna.

3 października 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że stosowanie podobnych klauzul jest niedozwolone i tym samym potwierdził orzecznictwo, które już wcześniej pojawiało się w polskich sądach. Jednocześnie to oświadczenie dało kredytobiorcom szansę i nadzieję na walkę z nieuczciwymi praktykami banków.

 

Kredyt indeksowany we franku - jakie okoliczności sprzyjają wygranej z bankiem?

Jeżeli chcemy podjąć się sporu z bankiem, w którym mamy swoje zobowiązanie, przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę z tego, że zakwestionowany kredyt frankowy to sprawa trudna i skomplikowana, której wyjaśnienie może zająć bardzo dużo czasu. Nie jesteśmy jednak w tym osamotnieni - tylko na podstawie danych udostępnionych przez mBank można zauważyć blisko 60% wzrost ilości spraw dotyczących tego tematu. 31 grudnia 2020 bank prowadził 7508 postępowań, podczas gdy 30 września 2021 było ich już 12150.

Jeżeli sami chcemy konfrontacji z bankiem w sprawie zobowiązania indeksowanego w CHF, mamy szansę spotkać się z jednym z dwóch scenariuszy: zostanie nam zaproponowana ugoda lub, jeżeli ją odrzucimy, czeka nas batalia w sądzie. W pierwszym przypadku powinniśmy sprawdzić, czy oferowane warunki w ogóle zmienią naszą sytuację na lepszą. W drugim powinniśmy przygotować się pod względem dokumentacji, wskazać niedozwolone zapisy w umowie, a także bezdyskusyjnie udowodnić, że są one niewłaściwe.

 

Punkt widzenia banku w sprawach frankowych - czym różni się od klienckiego?

Chociaż kwestia franka szwajcarskiego jest bulwersująca i tragiczna dla wielu osób, także same banki mają problem z kredytami, co do których zostają zawarte ugody lub które w wyniku orzeczenia sądu uznano za nieważne. Szczególnie ta druga sytuacja jest skomplikowana, ponieważ tworzy dla banku szereg problemów prawnych i utrudnia rozliczenie podobnego zobowiązania. Unieważnienie kredytu cofa nas de facto do momentu, w którym jeszcze go nie zaciągnęliśmy. Tym samym zachodzi konieczność rozliczenia się obu stron z tytułu dokonanych świadczeń. Jest to również powód, dla zwrotne roszczenia banku mogą być wyrażone w postaci żądania zapłaty za udostępnienie kapitału.

 

Na co zwrócić szczególną uwagę, jeżeli planujemy rozpocząć spór z bankiem?

Decydując się na wskazanie klauzul niedozwolonych w umowie kredytu we frankach siłą rzeczy wchodzimy w spór z bankiem. W zależności od tego, jak dobrze się przygotujemy, możemy walczyć o swoje w sądzie lub też zdecydować się na porozumienie z drugą stroną. Niezależnie od decyzji, jaką podejmiemy, warto w pierwszej kolejności dobrze się nad nią zastanowić, a także przeliczyć, która opcja będzie dla nas bardziej korzystna.