ad

Działo się to 17 listopada około godziny 16.00. W sklepie, w centrum Pabianic młody mężczyzna zabrał alkohol ze sklepowej półki i rzucił się do ucieczki.

Gdy wybiegł z budynku, potrącił ramieniem mężczyznę - był nim policjant na co dzień pracujący w Oddziale Prewencji Policji w Łodzi. Krzyk sprzedawczyni dobiegający ze sklepu upewnił funkcjonariusza, że właśnie doszło do kradzieży. Pobiegł za 20-latkiem i po kilku minutach zatrzymał go wśród pobliskich bloków.

Chwilę później do funkcjonariusza dołączył pracownik ochrony i patrol z pabianickiej jednostki. Dzięki szybkiej reakcji towar wrócił na sklepowy regał, a sprawca odpowie za kradzież przed sądem.