W sobotę o godzinie 17.30 w domu w Ksawerowie zapaliło się drewno, które gospodyni położyła na kominku. Kobieta tłumaczy, że chciała je wysuszyć. Aby ugasić płonące drewno, do akcji wkroczyło aż siedmiu strażaków. Pożar został szybko opanowany. Właścicielka mieszkania tak się wystraszyła tym, co narobiła, że zemdlała. Strażacy podali jej tlen i wezwali pogotowie.