Operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie 20 stycznia o godzinie 21.00. Pod wskazany adres pierwsi dojechali strażacy.

- Mieszkanie było zamknięte. Dochodzące z wnętrza odgłosy wskazywały, że kobieta potrzebuje natychmiastowej pomocy. Nasi ratownicy próbowali nawiązać kontakt słowny z poszkodowaną. Bezskutecznie – poinformował starszy kapitan Michał Kuśmirowski z komendy straży pożarnej.

Strażacy przystawili drabinę do budynku i weszli do mieszkania na drugim piętrze przez drzwi balkonowe. Gdy byli w środku, dojechało pogotowie ratunkowe i policja.

- 80-latka leżała w przedpokoju na podłodze. Otworzyliśmy drzwi i wpuściliśmy medyków do lokalu – dodaje strażak.

Ratownicy medyczni przebadali starszą panią i zdecydowali, że przewiozą ją na SOR pabianickiego szpitala. Z pomocą strażaków przeniesiono kobietę na płachcie transportowej do karetki.

Akcja trwała około 50 minut.