O godzinie 2.11 (7 grudnia) dyżurny straży pożarnej odebrał zgłoszenie od mieszkańca ul. Zamkowej 11. Twierdził, że wyczuł dym wydobywający się z mieszkania sąsiada.

Na miejsce wyruszyły trzy zastępy straży pożarnej. W lokalu na parterze paliła się drewniana szafa wraz z zawartością. W bliskiej odległości od mebla stał piec typu „grzybek” i to on był przyczyną pożaru. Lokator samodzielnie zapobiegł rozprzestrzenianiu się ognia.

Strażacy użyli jednego prądu wody, by dogasić palący się mebel. Wynieśli go na zewnątrz wraz ze spalonymi ubraniami, przewietrzyli mieszkanie i sprawdzili wewnątrz poziom dwutlenku węgla.

Nie było osób poszkodowanych.