W piątek o godzinie 17.25 ktoś wezwał strażników miejskich na ulicę 20 Stycznia. Przed „Tawerną” doszło do bójki. Patrol zastał na miejscu jednego mężczyznę z lekkimi obrażeniami, ale ten twierdził, że żadnej bójki nie było. Nie chciał też pomocy lekarskiej.