Minionej nocy jak tornado niszczyciele przeszli między blokami przy ulicy Bugaj 78 i 80. Co noc grupy agresywnych wyrostków wystają w okolicach sklepu nocnego przy ryneczku na Bugaju (obok starego pawilonu).  Po zmierzchu oblegają też plac zabaw między blokami przy ul. Bugaj 80 i Bugaj 86.

- Jest tu ciemno, więc czują się bezkarni - opowiada internauta z Bugaju. -  Wróciłem o 4.00 do domu z pracy, a tutaj: wybite szyby, wywrócone kosze, drzwi w klatce rozwalone. Tak jest w każdy weekend. Może strażnicy miejscy łaskawie by tutaj zaglądali częściej, bo ludzie boją się ich wzywać. Są zastraszeni przez chuliganów. Ja pracuję w nocy, więc widzę tylko elekty wyczynów tych debili.