Groźny pożar wybuchł w niedzielę o 9.00. W bliźniaku przy ulicy Polnej ogień i dym pojawił się na strychu. Pożar szybciutko rozprzestrzenił się na drugi dom. W efekcie spalił się kawał dachu w jednym budynku i nadpalił się dach w drugim. Z dymem poszły też 4 metry kwadratowe ocieplenia. Właściciele domów oszacowali straty na 15.000 zł.

Przyczyną pożaru była wada konstrukcji dachu. W kominie była wmurowana belka, która zapaliła się.