List do redakcji

Wielokrotnie zgłaszałem telefonicznie (042 6781692 lub 042 6319272) brak busu PKS z Pabianic-Bugaj do Łodzi o godzinie 6:35. Dzisiaj (18.08.2008) kolejny raz nie przyjechał. Oczywiście do pracy się spóźniłem, nie wiem który to już raz (nie tylko ja). Gdy w lipcu rozmawiałem telefonicznie z panem z działu technicznego powiedział, że wyjaśni sprawę. Od tamtego momentu brak podnoszenia słuchawki i dalej bus kursuje według "niewidzialnego rozkładu jazdy". Z mojego własnego śledztwa wynikało, że bus nie przyjechał z Wybrzeża do Łodzi i nie pojechał na pabianicką trasę. Czy długo pasażerowie płacący pełną odpłatność za przejazd (brak na ten kurs biletów miesięcznych) będą ignorowani. Dlaczego nie podstawiony jest zastępczy bus? Dlaczego mogą to zrobić firmy prywatne, które również obsługują tą trasę? Firma PKS zawsze kojarzyła się z solidnością, jednak usilnie pracuje na odwrotne postrzeganie. W dobie gospodarki rynkowej chyba coś nie tak.

M.B.