W sobotę po godzinie 14.00 w Straży Miejskiej zadzwonił telefon. Zgłoszenie dotyczyło bezdomnego mężczyzny, który uparcie przebywa w siedzibie jednej z pabianickich firm i nie chce jej opuścić. Pracownicy firmy niepokoili się, bo skończyli pracę i chcieli iść do domu. Jak się okazało, mężczyzna nie był bezdomny. Dopiero w asyście strażników zechciał wyjść z firmy.